Każdy doskonale wie, że pogoda bywa bardzo nieprzewidywalna. Często w trakcie podróży autem lub innym środkiem transportu zrywa się silny wiatr łamiący gałęzie i całe drzewa. Co w sytuacji, gdy jedno z nich uszkodzi pojazd? Czy wykupienie zwykłego ubezpieczenia jest wystarczające do pokrycia powstałych szkód? Jak się okazuje sytuacje mogą mieć różny przebieg, tak naprawdę każda z nich jest indywidualna.
Na kogo spada odpowiedzialność?
Zgodnie z literą prawa każde drzewo rośnie na czyimś terenie, może on być własnością osoby prywatnej, spółdzielni, jednostki samorządu terytorialnego, czy firmy. Sprawa jednak nie jest tak prosta, jak mogłoby się pozornie wydawać, bo przecież nikt z premedytacją nie przewrócił drzewa na samochód. Uszkodzony pojazd można zatem naprawić między innymi z polisy ubezpieczeniowej nieruchomości. Problem pojawia się wówczas, gdy właściciel nie zadbał o jej wykupienie, a OC auta nie uwzględnia wypłaty odszkodowań w takich przypadkach.
Jakie rozwiązania wchodzą w grę?
Jednym ze sposobów jest rozpoczęcie batalii sądowej, ale często wiąże się to z mozolnie postępującą sprawą. Konieczne jest bowiem wykazanie, że drzewo, lub inna część, która doprowadziła do uszkodzenia spadły z winy lub zaniedbania właściciela nieruchomości. W takiej sytuacji mamy właściwie zawsze słowo przeciwko słowu, a co za tym idzie sukces jest dość wątpliwy. Dowodem mającym znaczenie jest na przykład taki, w którym jasno wskazuje się na fakt, że ewentualność powstania zagrożenia był wcześniej zgłaszany właścicielowi, a ten nie poczynił żadnych kroków zapobiegających. Szanse na uzyskanie adekwatnego odszkodowania rosną wówczas dość szybko. Zdecydowanie największe szanse na w miarę szybkie otrzymanie środków z tytułu odszkodowania mają osoby, które zadbały o wykupienie polisy AC. Potrzebne jest wtedy wykonanie dokumentacji zdjęciowej samochodu i miejsca, w którym doszło do tego zdarzenia. Pomocne okazują się ponadto zeznania obecnych świadków zdarzenia. Zastrzeżeniem może być zapis mówiący, że właściciel pojazdu powinien zadbać o jego odpowiednie zabezpieczenie, a pozostawienie auta w miejscu, gdzie drzewa są w widocznie złym stanie nie jest stosownym zachowaniem.